niedziela, 22 marca 2009

wieje wiosna? ze "wschodu"...


Tak.... powiało... - komunizmem, faszyzmem itd. itp... Jedna osoba stwierdziła, że poczuła się jak w stanie wojennnym - kiedy to z anten publicznych znikają z dnia na dzień, po kolei następne audycje, wartościowe, niezależne programy... Kiedy się "wycina" po kolei ludzi mediów - bo są niewygodni aktualnej władzy i idą pod prąd (głównemu nurtowi "fali miłości). Czystki są przeprowadzane i w radio i w telewizji. Bez oficjalnych powodów. Bez rozgłosu. Po cichu i od ręki wyrzuca się dziennikarzy, zwalnia, przesuwa program na cza zerowej oglądalności (czyli środek nocy), kasuje się program, nie przeprowadza transmisji. Więc co? Nikt nie protestuje? nikt nie ogląda? nie ma odzewu? a nawet gdyby był - klamk ajuż zapadła, taka jest wola Szefów i 'opinii publicznej'. Przychodzi "Ono" i po cichu, powoli demoluje wszystko 'od środka'.


j.e.w.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz